wtorek, 2 stycznia 2007

Z głową wypełnioną marzeniami.

Drżymy z zimna.
Okna bloków z naprzeciwka mrugają do nas.
Kocie źrenice wpatrują się w półmrok oświetlony migoczącym płomykiem świecy.
.
‘żyje się tylko chwilę
a czas –
jest przezroczystą perłą
wypełnioną oddechem’
( H. Poświatowska )


Czytam wiersze, tuż obok Bescherelle otwarty na początku odmiany czasowników trzeciej grupy.
Trzeba już wrócić do uczelnianej codzienności, do nerki bolącej w samotności i jednej szklanki na stole.
.
Brakuje mi ciebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz