piątek, 22 sierpnia 2003

Z rozmyślań Jasinkowych.

5letni Jaś siedzi obok i zaglądając w monitor opiera się na moim ramieniu. Mały śpi dziś u mnie, rodzice pojechali na całą noc po towar, Karolinkę podrzucili do chrzestnej, Aneta została nad zalewem. Rozmawiamy więc we dwoje, pijemy soczek i jemy herbatniki.

ja: Jasinku, chciałbyś mieć braciszka albo siostrzyczkę?
Jaś: Psecies mam juz was!
ja: No, ale może... Może mamusia przywiezie nam pod choinkę dzidziusia?
Jaś: Nooo... Dobla, to blaciska bym chciał. Ale siostle to nieee... Bo i tak same baby w domu i ja z tatą jestesmy w mniejsości narodowej! A w ogóle to wyjdź juz z intelnetu, bo mama bedzie ksyceć i włąc mi w końcu Epoke lodowcową!


Ha. No tak. Przychylam się do życzeń pana Jana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz