niedziela, 4 czerwca 2006

Smutek. I ból głowy.

Trochę zły czas na budowanie związku, wielogodzinne rozmowy na gg to mało. Nie chcę żebyśmy tak łatwo się posypali. Wiem, że żadne z nas nie jest doskonałe, a już z całą pewnością ja wybitnie nie jestem.
Słowo ‘ideał’ to jedno z tych, które już z definicji kłócą się z moją osobą.
Dzisiaj - kolejny moment, w którym on mógł się o tym przekonać.
.
- Przeszłość.
Jak mogłam być taką podłą i zimną suką?
Mogłam, jak widać. A że wszystko zmieniło się z czasem… Zmieniło, całkowicie.
I dziś to inna ja, nie ta sama, która prawie 3 lata temu zaczęła pisać bloga. I niby mamy wiele wspólnego, ta i tamta, a jednak nie jesteśmy jedną.
Proszę, pamiętaj o tym.
.
Przeglądając wiersze, znalazłam:

‘Erotyk dla następcy’

‘Przeprowadź ja przez pokój
niby ścieżką wśród lasu
na stole
zapal różę
dobrą jak nocna lampka
Potem
rozbieraj ja delikatnie
z obronnych gorsetów
z zaciśnięcia rąk
drżenia ramion ...
Otul szeptem.
A jeśli kiedyś
wybiegnie nagle z pokoju
biegnij za nią
nie pozwól
ukryj jej twarz
w swych wielkich rękach
mów słowa
dużo słów
te wszystkie
których ja zapomniałem
których się wstydziłem
Proszę cię
ty
którego nienawidzę
który przyjdziesz po mnie
by z jej drobnych piersi
zdrapać ślady mych rąk
rozchylić jej kolana
proszę cię
bądź dla niej dobry

Nie wiesz
że będziesz kochał mnie
że powie ci słowa
wypróbowane ze mną
że w jej włosach
poczujesz mój oddech
na jej brzuchu
napotkasz nocą
moje ręce
I jeśli czasem
wciągając cię w siebie
aż do zachłyśnięcia
pomyli nasze imiona -
nie myśl o mnie z nienawiścią
to ja
uczyłem ją jak dziecko
nie wstydzić się krzyku imion nagich ciał
to ja
czasem jeszcze mówię do ciebie
wtedy
myślałem
że mówię tylko do niej

Twój cień w jej oczach
to mój cień
jej głos pełen niepokoju
to mój głos
gdy ona cofa się z lękiem
ja powracam
pamiętaj
na każde twoje słowo
zbyt ostre
na każdy gest
nie dość szczery
ja powracam
pamiętaj
I jeśli kiedyś sama
zapłacze nocą
nie wchodź do jej pokoju
już ja
będę przy niej’
( Bohdan Urbankowski )

.
Zakręciło się w głowie.
Leżę w łóżku, gadugaduję z Damianem.
Czekam na maila od Tomka.

Niby dobrze, po prostu, a ja jednak...
jakaś taka
smutna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz