sobota, 13 maja 2006

Poplątało się…

Zmiany?
Zastanowić się muszę, bardzo. Coraz mocniej zagmatwana, zginę niedługo w potoku myśli.

Widzisz, ja nie chcę być jak Boska. Nie chcę zrobić nikomu tego, co ona zrobiła mi.
Tego się boję.
.
‘Gdy przyjdzie przysposobić do kochania
inne, z początku obco-szorstkie, zimne zimne zimne zimne ciało
Znów, znów mi do głowy przyjdziesz Ty…

Gdy przyjdzie się ułożyć do snu, pierwszy raz
i szepnąć (z przekonaniem) kocham kocham kocham kocham Cię
Znów, znów mi do głowy przyjdziesz Ty…’
( ‘Ty, ty, ty’ Hey )
 

Bo możemy dać krok do przodu albo krok do tyłu.

Jedno wiem na pewno – nie chcę już nigdy być niczyją zabawką. Nawet jeśli będę kochać.
- nie mam siły na to, żeby znów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz