środa, 31 grudnia 2003

Ta chwila miła czasem to błąd.

No proszę. Czyżbyśmy mieli dziś dzień dobroci dla uprzykrzonych znajomych? Z naszego raportu wynika wyraźnie, że... TAK! Przesłanką jest niebywała wręcz sytuacja, a mianowicie – sygnały od Tego, Dla Którego jestem ‘kontekstem gimnazjum’ czyli Czy Pobawimy Się W Essi i Geralta ( dawno temu )! Dwuminutowa wymiana życzeń noworocznych na GG z wyżej wymienionym, przebiegająca bez większych zakłóceń, potwierdziła sensacyjne doniesienia i zaowocowała pozwoleniem na przeprowadzenie rozmowy telefonicznej. Niestety, z przyczyn ode mnie niezależnych, nie doszło do tej bardziej bezpośredniej konfrontacji.

‘Jesteś moją klątwa i przekleństwem,
niedokończoną przyjemnością
przegryzioną wargą
do krwi...’
( ‘Tom Petty potyka się o Debbie Harry’ Pidżama P. )


Jakoś boję się, że mógłby wyczytać z głosu za dużo. Np., że ucieszyłam się z tego, że to on pierwszy mi ten pieprzony sygnał puścił.
Idiotka?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz