środa, 23 lutego 2005

Pójdę dziś w nocy...

'Polub mnie taką, jaką jestem.
Nie próbuj zmienić, złamać, zgiąć.
Pozwól mi śmiać się, kłamać, tęsknić,
dobrą być czasem, często złą.

Pozwól mi wracać i odchodzić,
pozwól mi cierpieć, płonąć, krwawić,
ja tak już muszę, ja tak zawsze,
i wszystkie twoje prośby na nic.

To by tak dobrze było, pięknie,
i wtedy bym cię kochać mogła –
Skryj, miły, w kocie poduszeczki
twoje drapieżne szpony orła.'
( Elżbieta Szemplińska )


Za dużo wymagam, wiem. Ale nie sprzeczajmy się już, A. ...
.
Dokąd? Myślę, że zawsze do twoich ramion.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz