wtorek, 2 listopada 2004

Wagary?

Zamiast matematyki. NetCaffe. I cóż poradzę, że praca z filozofii na jutro, a ja, powiedzmy sobie szczerze, nie uważałam?
Przy okazji obejrzałam na forum zdjęcie mojej nowej szczurki. Milva = husky agoutii, czyli w Polsce okaz rzadko spotykany. Jest przecudowna. Tylko kto mi ją przywiezie z Warszawy...?
.
A Szymona to ja kiedyś w końcu spotkam. I wtedy powiem mu 'od ciebie nic nie chcę nic nie chcę w tobie zmienić'.
...i tak nie uwierzy.

Tadzio, jak zwykle niewzruszony stoi na środku Placu Wolności. Podły - widział go nie raz na pewno, ale mi nie powie.
.
Mam dziś ładne oczy. Chcesz popatrzeć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz