piątek, 5 stycznia 2007

‘Domki z kart przewraca wiatr…’

'Nie wierzę w szybką miłość i szybkie jej przemijanie' pamiętasz? - sms od M. o 9.30
Pamiętam, odpisałam z uśmiechem.
...
Wieje strasznie i deszcz bębni w szyby, rozmazuje noc.
Tak bardzo, przeraźliwie zimno, drżę w sobie i chowam się, nigdy nie wychylać nosa spod koca, zawsze patrzeć w jeden punkt na ścianie suficie podłodze, nie czekać.
Nie czuć.
.
Wczoraj kochałeś, tuliłeś rano słowami, wieczorem się bałam.
Twój głos…
…pieprzona kobieca intuicja.

Mam deja vu. Mam deja vu sprzed 10 miesięcy.
Te same zdania wbiły się w mózg miliardem lodowatych szpilek.
Co z tego, że ja kocham, że nie chcę, że nie zgadzam się, kiedy…

Najśmieszniejsze w tym wszystkim analogie, tylko inny on i inna ja.
Ten sam ból.
Pierwszy raz od 10 miesięcy odważyłam się oddać komuś tak do końca, kolejny raz będę tulić poduszkę.

Powiedziałam wtedy - ‘dorośnij’.
Tak jak dziś.
Teraz tylko tłucze się we mnie nie wykrzyczany żal.
Dwie paczki papierosów.
.
.
.
‘Zostań jedną chwilę, powiedz mi, co robić mam?
Jestem znów przegrany, gdzie był błąd,
a kto to wie?
Wszystko wzięło w łeb, a miało tak dobrze być,
czemu nie został nikt?
Najłatwiej odwrócić się!

Domki z kart przewraca wiatr,
domki z kart, domki z kart.
Tylko ja i Ty wygramy z nim!

Znów przeklęty los na kolana rzucił mnie.
Dlaczego? Proszę nie odchodź!
Nawet nie wiesz jak bardzo mi
potrzebne jest ukojenie, tych parę chwil,
kiedy tak słuchasz mnie, oczyszcza w słowa ból

Domki z kart przewraca wiatr,
domki z kart, domki z kart.
Tylko ja i Ty możemy wygrać z nim!
Tylko ja i Ty możemy wygrać z nim!

Zostań jedną chwilę...

Domki z kart...
( ‘Wszystko wzięło w łeb’ Dżem )


Dlaczego…
Co mam zrobić…
Jak…?
.
Trzymaj mocno, nie puszczaj.
Kochaj.
- pamiętasz?

Pieprzone wszystko, kurwa mać!
I jeśli nie teraz, to nigdy.
.
Ból, kurwa!
Kurwa, ból!

Bez-na-dzie-i.
.
Nigdy więcej nie odważę się powiedzieć, że jestem szczęśliwa.
Domki z kart...
...boli.
.
Ja nawet nie potrafię w tej chwili płakać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz