Rozkładam ramiona, myślałam, że potrafię - ta, jasne.
Dno się zbliża, zbliża, czuję zimny oddech twardej skały.
Zaraz rozwali mi głowę.
Szybko.
Szybciej.
.
.
.
Trzask.
.
I co, już?
To jest ten inny świat?
Gdzie fanfary, gdzie kwiaty i zapach cudowności?
Śmierdzi rozczarowaniem, czyżby jakieś zawiedzione marzenia?
.
Haha, znowu wpakowałaś się w niezły kanał!
‘Nieprzytomna z bólu czeka na sen.’
Dno się zbliża, zbliża, czuję zimny oddech twardej skały.
Zaraz rozwali mi głowę.
Szybko.
Szybciej.
.
.
.
Trzask.
.
I co, już?
To jest ten inny świat?
Gdzie fanfary, gdzie kwiaty i zapach cudowności?
Śmierdzi rozczarowaniem, czyżby jakieś zawiedzione marzenia?
.
Haha, znowu wpakowałaś się w niezły kanał!
‘Nieprzytomna z bólu czeka na sen.’
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz