Siedzę przy laptopie, czytam cię kolejny raz i wiem jak wyglądasz.
Wiem jakie są twoje oczy.
‘nie warto
pisać dla mężczyzn oni
nie znają się na słowie
pisanym
dla nich wiersze
zdyszane
jękiem w usta piersiami
w dłonie
palcami po plecach
ich nagich’
( A. Kamińska )
…
.
.
.
Pamiętasz naszą rozmowę.
Będziemy starymi pannami i zamieszkamy obok siebie, ja z czarno szarym psem i kotem biało burym, ty z rudym, będziemy czytać, będziemy słuchać, ogrzewać się winem i gorącą herbatą, kawą z mlekiem, uśmiechać, u ciebie czy u mnie, przy delikatnym świetle, dwie samotne kobiety schowane pod płaszczem anioła.
Albo… odnajdziemy nasze szczęście.
Kiedyś.
Prawdziwą miłość.
.
Jeszcze wierzę.
I bardzo cię kocham, Nat.
Wiem jakie są twoje oczy.
‘nie warto
pisać dla mężczyzn oni
nie znają się na słowie
pisanym
dla nich wiersze
zdyszane
jękiem w usta piersiami
w dłonie
palcami po plecach
ich nagich’
( A. Kamińska )
…
.
.
.
Pamiętasz naszą rozmowę.
Będziemy starymi pannami i zamieszkamy obok siebie, ja z czarno szarym psem i kotem biało burym, ty z rudym, będziemy czytać, będziemy słuchać, ogrzewać się winem i gorącą herbatą, kawą z mlekiem, uśmiechać, u ciebie czy u mnie, przy delikatnym świetle, dwie samotne kobiety schowane pod płaszczem anioła.
Albo… odnajdziemy nasze szczęście.
Kiedyś.
Prawdziwą miłość.
.
Jeszcze wierzę.
I bardzo cię kocham, Nat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz