Inna ja.
I kiedy siedzę tak naga przed lustrem, patrzę na gładką skórę, zaciągam się
papierosem i myślę o tej czarnej bieliźnie, którą założę jutro pod nową
sukienkę, dotykam się delikatnie pomalowanym na bordowo paznokciem, odgarniam z
czoła wilgotne włosy a usta są takie miękkie, wtedy myślę też o tobie, o
Mężczyźnie, o tym jak mnie nie rozbierasz, nie wiesz jaki mam zapach i smak i
nie widzisz, jak mrużę powieki kiedy błądzisz rysując kolejne mapy na moim
ciele, nie wiesz nie widzisz nie pamiętasz.
.
Żałuj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz