Duszę się w domu. Dwugodzinny spacer z Michałem
pomógł na krótko.
Dlatego...
Paulina przy kompie czyta moją ostatnią rozmowę z Szymonem. W tle słychać
Pidżamę Porno. Stoję na dywanie. Ubrana w czarne dżinsy i bluzkę z napisem HEY.
Ja: To mogę tak pójść...? I jeszcze glany...
Paulinka: Hmm... To jest wiejska dyskoteka a nie koncert punk rockowy,
tu trzeba się dostosować...
Aha. Czyli może być.
Uwaga uwaga! Moja pierwsza w życiu dyskoteka w Ż. Jak sądzę, pierwsza i
ostatnia.
Zapraszamy na reklamy.
cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz