Czy to może to kpiąco kopiące ‘ono’ w maminym brzuchu?
Czy to może ta biała świeczka zapalona na grobie Kamila?
Czy to może ten Szymon?
Czy to może ta pała z fizyki, na którą szczerze mówiąc w pełni sobie zasłużyłam?
Czy to może ten okres mi się spóźnia, nie, naprawdę nie myślę, że jestem w ciąży, to tylko takie malutki schizy comiesięczne.
I to kłucie pod lewą piersią to też wymysł mojej wyobraźni.
A ksiądz za pracę na temat ‘kim jest mój bóg?’ ( pisownia zamierzona ) postawi mi niedostateczną, albo wywali za drzwi przy najbliższej okazji.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz