Kiedyś, trzaśniemy o Ziemię, rozbijemy głowy o twardą skałę i zdziwimy się, że
tak mocno boli.
/zeskoczyłam, w ostatniej chwili, tuż przed katastrofą. Uczę się żyć wśród ludzi. Uczę się działać nie mówiąc o tym, robić, nie okazując tego, że wiem, że to bez sensu, a jednak wierzę, że coś w tym jest i warto, bo gdyby nie było – nie istniałabym przecież ciągle, na próżno i po nic. Straciłam złudzenia, nie zbawiam już świata, ale wbrew wszystkiemu, w miarę swoich możliwości staram się, by nie stawał się gorszym, niż jest/
.
Kolejny raz będąc po drugiej stronie kabla próbuję spłacić część długu wobec Kamila, odkupić błąd, pomóc. Jestem tylko obecnością obcego człowieka.
To mało.
A może na tyle dużo, by przekonać, że warto podjąć wyzwania, którymi raczy nas życie.
Mam nadzieję, że się uda.
.
…a poza tym czeka na mnie masakra tygodnia nadchodzącego, milion szkolnych, olimpijskich i studniówkowych spraw, starcia z telewizorem, batalia w kwestii nie kupowania bursianego wyżywienia z grubą panią z okienka, a także złe samopoczucie wywołane nadmiarem półmroku, wszechobecną śnieżno-błotną pluchą i macicą tańczącą flamenco.
/zeskoczyłam, w ostatniej chwili, tuż przed katastrofą. Uczę się żyć wśród ludzi. Uczę się działać nie mówiąc o tym, robić, nie okazując tego, że wiem, że to bez sensu, a jednak wierzę, że coś w tym jest i warto, bo gdyby nie było – nie istniałabym przecież ciągle, na próżno i po nic. Straciłam złudzenia, nie zbawiam już świata, ale wbrew wszystkiemu, w miarę swoich możliwości staram się, by nie stawał się gorszym, niż jest/
.
Kolejny raz będąc po drugiej stronie kabla próbuję spłacić część długu wobec Kamila, odkupić błąd, pomóc. Jestem tylko obecnością obcego człowieka.
To mało.
A może na tyle dużo, by przekonać, że warto podjąć wyzwania, którymi raczy nas życie.
Mam nadzieję, że się uda.
.
…a poza tym czeka na mnie masakra tygodnia nadchodzącego, milion szkolnych, olimpijskich i studniówkowych spraw, starcia z telewizorem, batalia w kwestii nie kupowania bursianego wyżywienia z grubą panią z okienka, a także złe samopoczucie wywołane nadmiarem półmroku, wszechobecną śnieżno-błotną pluchą i macicą tańczącą flamenco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz