/Co będzie jutro?
Jak zawsze chciałabym pomóc, być obok, trzymać cię za rękę i w razie potrzeby patrząc w oczy powiedzieć ‘jestem, nie bój się’. Jak zawsze skończy się na tym, że to będą tylko słowa, śmieszne w kontekście sytuacji, w dodatku wysłane w obojętną przestrzeń.
- Ale ja i tak wierzę, bo to musi potoczyć się po naszej myśli.
Proszę, wygraj tę bitwę i nie bzdurz więcej.
Będzie banalnie dobrze.
.
Babrząc łyżeczką w słoiku powideł śliwkowych topię kompanię niewesołych myśli i dumam nad charakterem losu - chochlika. Przewrotny, złośliwy, wydawać by się mogło - demon. Ale…
Cała rzecz w tym, żeby żyć. I udowadniać mu, kto tu tak naprawdę rządzi.
Jak zawsze chciałabym pomóc, być obok, trzymać cię za rękę i w razie potrzeby patrząc w oczy powiedzieć ‘jestem, nie bój się’. Jak zawsze skończy się na tym, że to będą tylko słowa, śmieszne w kontekście sytuacji, w dodatku wysłane w obojętną przestrzeń.
- Ale ja i tak wierzę, bo to musi potoczyć się po naszej myśli.
Proszę, wygraj tę bitwę i nie bzdurz więcej.
Będzie banalnie dobrze.
.
Babrząc łyżeczką w słoiku powideł śliwkowych topię kompanię niewesołych myśli i dumam nad charakterem losu - chochlika. Przewrotny, złośliwy, wydawać by się mogło - demon. Ale…
Cała rzecz w tym, żeby żyć. I udowadniać mu, kto tu tak naprawdę rządzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz