poniedziałek, 7 sierpnia 2006

‘Kochaj i… bądź. Bądź.’

Natalia, Madź, Cezary, Amanda, Maciek, Ania, Karolina, Renata, Ola, Kamil, Okruch, Anka, prof. Szkl(...), pani Ania, Grzybek, Piotr, Daniel, su, Iskra, Nitka, Milva, Arsen i Ryjuś, Ursus i Vogel, kuchnia Amandy, moja kuchnia kawa mirt na parapecie, tramwaje które znam, Pietryna i Plac Wolności, Siódemki i nasz park, Dworzec Fabryczny, Mistrz i Małgorzata w Teatrze Nowym, romanistyka, przecież chciałam studiować romanistykę.
Damian.
Łódź.
.
Zostawić ich, to wszystko?
‘Przecież chcesz być blisko domu, patrzeć jak dorasta Ewa, przecież zawsze chciałaś… nie politologię, romanistykę.’

Wypaliłam może za dużo czerwonych L&Mów, które są jak Madź, jak bursiane noce.
.
Co tak naprawdę, czego?
Potrzebuję, chcę?
Odnaleźć siebie. Siebie w tym wszystkim, przede-wszystkim.
Siebie.
Ja.
.
Nie zasnę teraz, boli mnie głowa, ale jutro i tak przyjdzie.
Już-wiem.
/N. – dobrym duszkiem jest Madź.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz