dzika mięta
sobota, 15 lipca 2006
Dwie i pół godziny z Damianem.
Jego oczy łączące się w jedno z niebem, kiedy oddychałam coraz szybciej a koniki polne wplatały się w moje włosy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz