'Włoski orzech po wyjęciu z
łupiny wygląda jak ludzki mózg i daje się rozdzielić na dwie połowy. I ja tak
siebie dzieliłam pomiędzy dwóch mężczyzn. Byli tacy inni, a jednocześnie się uzupełniali.
Nie mogłam być razem tylko z jednym z nich, bo natychmiast stawałam się tylko
połową włoskiego orzecha...’
( 'Listy miłości' Maria Nurowska )
Czytając, miałam wrażenie, ze Nurowska w niesamowicie trafny sposób ubrała w
słowa to, co chyba czuję...
Wysłałam maila do Szymona. Był zainspirowany książką. Czekam. Odpowie? Boję
się, co wtedy będzie. Jeśli odpowie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz