Prus przewraca się w grobie widząc jak zgnębieni licealiści doszukują się
związków między jego dziennikarską karierą a licytacją kamienicy Łęckich,
nerwowe oczekiwanie na wyniki DELFa przeplata się z forumowym pokazywaniem
Polski Francuzom i szukaniem domów dla dwóch przeuroczych szczeniąt.
Co to ja chciałam...?
A - nic.
Co to ja chciałam...?
A - nic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz