Popisałam się inteligencją i zostawiłam brudne
spodnie w bursie. Czyli nie mam co na siebie włożyć. Będę latać z gołym
tyłkiem.
+ zauważyłam brak ludzi, z którymi mogłabym w tej właśnie chwili porozmawiać,
na takim gadu gadu chociażby. I w ogóle również.
+ chciałabym, żeby A. mógł mnie teraz objąć. I uśpić. Mizianiem. Hmm...
No dobra, mam na niego ochotę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz